Najlepsze dni w podróży zdarzają się wtedy, kiedy nie masz planu i zupełnie przypadkiem trafiasz do miejsc, o których nigdy wcześniej nie słyszałeś. Jak choćby miasteczko Big Bend w Suazi.
Kot z głową koguta, pies-rekin, koń z głową węża, gdzie indziej ananasosowa i żyrafa, która zaczęła tańczyć. Czysty surrealizm i psychodelia, podlane metafizyczno-hipsterskim sosem.
Nie okłamali nas w biurze turystycznym - miało być egzotycznie, no i jest. Tylko że spacer po Durbanie nie należy do najbezpieczniejszych, a naszą przewodniczką jest sześćdziesięciolatka, która, choć żwawa, nie wygląda na specjalistkę sztuk walki.
Jedzenie kamieni, współczesny Hitler i skomplikowany system wzywania autobusu. RPA to kraj pełen dziwactw i ciekawostek. Zobacz, czym może zaskoczyć Cię Południowa Afryka.