• Były ZSRR
  • Tramwaj niejedno ma imię

    Mieszkańcy polskich miast przywykli do tramwajów sunących ulicami i zatrzymujących się na regularnie rozstawionych przystankach. Tymczasem na świecie nie zawsze wygląda to tak samo - miejskie wagony pokonują lasy, pola, bagna, a czasem przejeżdżają przez środek wielkich fabryk. Oto parę niecodziennych tras, jakimi można się przejechać wcale nie tak daleko od Polski.
  • Ameryka Południowa
  • Kolorowy zawrót głowy

    Boliwijskie ulice to mało wyjątkowy chaos. Często czytuję napisane z przejęciem artykuły o miejscach, gdzie zasady ruchu ulicznego nie obowiązują; tymczasem wystarczy pojechać do Lwowa, tam też prawo drogowe nie jest najchętniej przestrzegane. Nie będę więc opisywał symfonii klaksonów, jaką dostaje się po uszach w boliwijskich miastach. Tam zwraca uwagę co innego - prawdziwy południowoamerykański król szos!
  • Były ZSRR
  • Ostatni przystanek – Lenin!

    Wyobraź sobie, że na początku drugiego dziesięciolecia dwudziestego pierwszego wieku trafiasz do prawdziwie komunistycznego zakładu pracy, gdzie ze ścian patrzą na Ciebie upominający robotnicy, a w gablotkach wiszą wezwania do oszczędzania cementu w imię wyrabiania norm. I nie jest to na dalekiej Syberii, ani w Korei Północnej, lecz całkiem blisko Polski - u naszego sąsiada.