(Szy)szkodniki drzewne, czyli o pustynnieniu polskich miast

Nie milkną głosy oburzenia po ekscesach ministra Szyszko w sprawie puszczy Białowieskiej. I słusznie. Ale co nam po puszczy, kiedy sami na potęgę wycinamy drzewa gdzie popadnie? Bo kruche, bo zasłaniają słońce, bo pylą... (Szy)szkodników jest więcej, niż jeden minister.