Szerokie, ostre liście bambusowego gąszczu ranią mi przedramiona. - Staraj się iść jak najgłośniej - mówi Katia. - Odgarniaj gąszcz hałaśliwie, to nie zlezą się niedźwiedzie.
Tak mogłaby wyglądać filmowa pustelnia Luke'a Skywalkera: oddalona wyspa pośrodku wielkiego oceanu. Jej postrzępione szczyty wynurzają się z nisko płynących chmur.
Makaki śnieżne występują na terytorium niemal całej Japonii, ale w tym jednym miejscu jest ich wyjątkowo dużo. Bo to tutaj człowiek wybudował im basen, żeby gorące źródła nie pozwalały małpkom zmarznąć. Zachowanie tych uroczych stworzeń roztopi serce każdego. Skuteczniej nawet, niż gorące źródło.
Bagaże na dachu, kaktusy za oknem, indianki z melonikami na głowach we wnętrzu. Jazda w rytmie cumbii z prędkością nieprzekraczającą 40 km/h. Zero fałszu i turystycznego plastiku: w dzisiejszym wpisie zapraszam na szaloną podróż kolejową przez boliwijską pampę.