• Europa Zachodnia
  • Kocie imperium przy Torre Argentina

    Kiedy marcowe słońce przybrało barwę ciemnej pomarańczy, Gajus Kotus przeciągnął się niedbale, zeskoczył z murku okalającego świątynię Juturny i zgrabnie pomaszerował w stronę Teatru Pompejusza. Pod kolumnadą trwało właśnie polowanie na myszy, realizujące jednocześnie obie części wprowadzonej przez niego samego zasady "myszy i igrzysk". - Muszę uważać - pomyślał Gajus Kotus - dzisiaj idy marcowe.