Gry planszowe – subiektywny przewodnik

Planszówki zdobywają w Polsce coraz większą popularność. To, co jeszcze parę lat temu uznawane było co najwyżej za rozrywkę familijną, obecnie podbija spotkania towarzyskie. Jak grzyby po deszczu wyrastają nie tylko sklepy, w których można kupić gry planszowe, ale i wypożyczalnie. W co jednak grać, by wszyscy dobrze się bawili?

Dla wszystkich, którzy chcieliby rozpocząć swoją przygodę z planszówkami i karciankami, przygotowałem subiektywny ranking kilku ulubionych gier, starając się ująć ich przydatność imprezową. Który tytuł wymaga trzeźwości, a w co lepiej grać na delikatnym rauszu?

 

I.W dużej kompanii

Dixit

b_201203141151_a04aaef25992a4eb33b476ac8d3dc22e

To gra w surrealistyczne obrazkowe skojarzenia. Spośród leżących na stole kart, należy wybrać pierwotne skojarzenie narratora. Dixit sporo zyskuje w towarzystwie, gdzie gracze dobrze się znają i dzielą między sobą zainteresowania.

Trudność tłumaczenia: bardzo łatwa.

Ilość graczy: im więcej, tym ciekawiej. Najlepiej w przedziale 5-12.

Alkohol przy grze: wskazany.

Time’s Up!

Opowieść o tej grze zazwyczaj spotyka się z miną rozczarowania na twarzy rozmówcy. Niesłusznie! Reguły faktycznie brzmią banalnie: na kartonikach zapisano nazwiska znanych osób (od Aleksandra Wielkiego, poprzez Kopciuszka, aż do Gosi Andrzejewicz), które Twój kompan powinien przedstawić jak najszybciej w rozmaity sposób – opisując, jednym słowem, lub pokazując. Jednak jaka to jest rozgrywka! Główną zaletą Time’s Upa jest bardzo wysoka grywalność – praktycznie wszyscy wkręcają się od razu.

Trudność tłumaczenia: bardzo prosta.

Ilość graczy: taka, by można było wszystkich podzielić na równe drużyny.

Alkohol przy grze: im go w żyłach więcej, tym śmieszniej, ale i trudniej.

 

 

Prawo dżungli

prawodzungli

To polska wersja klasycznej francuskiej gry Jungle Speed. Moim zdaniem – lepsza od oryginału, i nie chodzi tu tylko o względy patriotyczne. Prawo dżungli wymaga refleksu i spostrzegawczości, zapewnia jednak rozrywkę na długie godziny. Tym bardziej, jeśli gracze ustalą stawkę – do dziś pamiętam wieloosobową rozgrywkę po jednej z imprez sylwestrowych, w której trzy pierwsze osoby zwolnione były ze sprzątania…

Gracze siadają w kole, pośrodku stawiając drewniany totem. Naprzemiennie wyciągając karty ze swoich talii, usiłują jak najszybciej rozróżnić na nich drobne szczegóły. Dwie osoby z identyczną kartą walczą o totem, przy czym pomylić się jest bardzo łatwo…

Prawo dżungli na pewno warto mieć w domowym zbiorze, tym bardziej, że jest to jedna z tańszych wymienionych w tym zbiorze gier.

Trudność tłumaczenia: umiarkowana.

Ilość graczy: nie mniej niż czterech; im więcej, tym ciekawiej.

Alkohol przy grze: wskazany w organizmie, niewskazany w zasięgu ręki.

II.Strategicznie

Osadnicy z Catanu

To strategiczna rozgrywka polegająca na zdobywaniu surowców i zabudowywaniu wyspy drogami, osadami oraz miastami. Choć jej pierwsza wersja powstawała od 1993 roku, zadania stawiane graczom przypominają nieco współczesne strategiczne gry komputerowe (swoją drogą, na początku obecnego wieku powstało i elektroniczne wydanie Osadników).

Tę grę polecam wszystkim, którzy czerpią przyjemność ze spokojnej rywalizacji, kombinowania i budowania własnego królestwa.

Trudność tłumaczenia: średnia.

Ilość graczy: konkretnie określona, w zależności od wersji gry nie większa niż 6.

Alkohol przy grze: niewskazany w większej ilości, utrudnia strategiczne myślenie.

Carcassonne

Choć niezwykle prosta w swoich założeniach, to jedna z bardziej wciągających gier na świecie, o czym najlepiej świadczy jej niesłychana popularność. Na stole przed graczami powstaje prawdziwa mapa średniowiecznego państwa, z wieloma traktami, zamkami, klasztorami. Mnogość dodatków dostępnych na rynku pozwala urozmaicać grę (a także odciążyć nieco własny portfel…).

Trudność tłumaczenia: zależna od ilości dodatków.

Ilość graczy: od trzech do pięciu.

Alkohol przy grze: obojętny.

 

III.Z rodziną

Kolejka

kolejka

Ten historyczny bestseller, wydany przez Instytut Pamięci Narodowej, rozszedł się tak szybko, że dopiero któryś z kolei dodruk gry pozwolił nasycić rynek odpowiednio do zapotrzebowania. Gracze wcielają się w kolejkowych staczy z czasów PRLu i przepychają w długich ogonkach, by kupić do domu meblościankę, cukier (krzepi!), czy radziecki telewizor. Świetny pomysł na rozgrywkę familijną, lub w małym gronie przyjaciół.

Na dużą pochwałę zasługuje znakomite wykonanie gry, instrukcje w sześciu językach, a także możliwość szybkiej zmiany wersji językowej za pomocą naklejek. Dzięki temu pomysłowi, ta klasyczna polska gra może być udanym prezentem dla Anglika, Rosjanina, Francuza, Niemca, czy Japończyka.

Trudność tłumaczenia: bardzo prosta.

Ilość graczy: od trzech do pięciu.

Alkohol przy grze: obojętny.

 

Wsiąść do pociągu

Oczywiście, gra o pociągach musiała znaleźć się w tym zestawieniu. To szybka, dynamiczna rozgrywka w budowanie linii kolejowych na mapie Europy (istnieją też inne wersje, na przykład niemiecka).

Kto pierwszy dojedzie do Wiednia, a kto uruchomi linię przez Gdańsk? O to między innymi będziecie rywalizować grając we Wsiąść do pociągu. Co ważne – można sobie wzajemnie przeszkadzać!

Trudność tłumaczenia: niska.

Ilość graczy: od trzech do pięciu.

Alkohol przy grze: obojętny.

 

IV.We dwoje

Zombiaki

Niestety, choć wiele gier daje możliwość dwuosobowej rozgrywki, prawie żadna z nich nie jest w tym trybie wystarczająco ciekawa. Na spokojny wieczór we dwoje polecam więc grę stworzoną specjalnie dla dwuosobowej rozgrywki. Zombiaki to polska karcianka utrzymana w postapokaliptycznym klimacie. Jeden z graczy wciela się w rolę krwiożerczych zombie atakujących Moskwę, drugi – broni miasta i stawia na drogach barykady. Całość utrzymana jest w oparach postapokaliptycznego absurdu…

Trudność tłumaczenia: pozornie łatwa, jednak gra wymaga doświadczenia, a podczas rozgrywki często zdarzają się konflikty niewyjaśnione w instrukcji.

Ilość graczy: dwóch.

Alkohol przy grze: wskazany!

 

——–

Moda na gry “bez prądu” cały czas się rozwija. Na rynku znajduje się dużo więcej interesujących tytułów, niż te wypisane powyżej. Chętnym polecam szczególnie zapoznanie się z Cytadelą, MunchkinemRojem (gra dwuosobowa), oraz słynną Magią i mieczem. Przyjemnego grania, w razie problemów służę poradami!