Z jednej strony - opustoszałe, zrujnowane miasteczka. Z drugiej - szalona drożyzna, najwyższe pensje w Rosji i zamknięte osiedla bogaczy. Położona na skraju kontynentu wyspa Sachalin to rosyjskie kontrasty w pigułce.
- Przejechała mi pani psa!
- Mam rysę na zderzaku. Spotkamy się w sądzie.
- Ale mój pies... Był z nami od trzynastu lat...
- My również jesteśmy związani emocjonalnie z naszym samochodem.
W mistycznych murach kompleksu Aalam-Ordo miały się zrodzić same wielkie rzeczy: odrodzenie ducha narodu, rozwinięcie międzypokoleniowej współpracy, propagacja wiedzy i wolnej myśli, a nawet odkrycia na miarę Nagrody Nobla. Coś nie wyszło.
Egzotyczne przyprawy, przewożone niegdyś przez karawany, zdążyły już dawno wywietrzeć. Nie wywietrzał za to zapach zaginionej w mrokach wieków tajemnicy. Kamienne ściany karawanseraju Tasz-Rabat przypominają o dawnej świetności jedwabnego szlaku.
Ten pan ze zdjęcia nazywa się Tochtobek. W wolnym tłumaczeniu - "zatrzymaj się". Serio, facet ma na imię Zatrzymaj Się i właśnie... złapałem go na stopa.
Autostop nie jest najpewniejszym ani najspokojniejszym środkiem transportu, ale posiada dużą przewagę nad bardziej zorganizowanymi formami podróży: nierzadko oznacza prawdziwą przygodę. Autobus nigdy nie dowiózłby mnie do miejsca, gdzie z ziemi wydostaje się... płonąca woda.