• Były ZSRR
  • Tramwaj niejedno ma imię [2]

    W poprzedniej części tekstu opisałem najbardziej niesamowite trasy tramwajowe, jakimi miałem okazję jechać. Tych naprawdę niecodziennych nie jest niestety tak dużo, aby kontynuować wywody o liniach leśnych, bagiennych, plażowych i kosmicznych. Tym niemniej, również w miastach można spotkać niejedną ciekawostkę tramwajową. Oto kilka miejskich linii, które szczególnie zapadły mi w pamięć.
  • Podróże
  • U Piotra Apostoła (1)

    Z freeganizmem pierwszy raz spotkałem się u porąbanej Zosi w Budapeszcie. W ogóle, Zosia była postacią tak barwną, że z przyjemnością bym ją wymyślił. Nie mogę jednak tego zrobić, bo zostałem uprzedzony przez rodziców, czy tam Stwórcę, ktoś ją w każdym razie musiał naszkicować, bo tak porąbane istoty nie rodzą się przypadkiem. W sumie to wspominam ją całkiem miło, a określam porąbaną nie tylko dlatego, że taka właśnie była, ale i dlatego, że prawdopodobnie sama chciałaby być tak nazwaną.