• Polska
  • Narodowa bohaterka z pobocza

    Zawsze to samo. Berliński Turek sprzedający kebaby na dworcu wschodnim, Anglik spotkany przypadkowo podczas podróży gdzieś bardzo daleko od ojczyzny, Gruzin, w którego rodzinnym Tbilisi pojawia się coraz więcej Polaków. "Skąd jesteś?" pytają, a gdy usłyszą, że znad Wisły, ochoczo wołają do ciebie "kurwa!", w serdecznym uśmiechu wyszczerzając wszystkie zęby.