W 1977 roku mieszkańcy pustyni ze zdumieniem obserwowali jak na szczycie jednego z wysokich wzgórz powstają dziwne budynki o regularnych kształtach. Miały pięć pięter i wąskie okienka rozmieszczone na pentagonalnych wypustkach. Całość bardziej przypominała wielki plaster miodu albo kolonię kosmitów niż znane z różnych części świata blokowiska.
Wokoło hulał wiatr. Nic nie zatrzymywało podmuchów sypiących piaskiem. Drzewa miały się tu pojawić dopiero za kilkanaście lat.
Potem przyjechali obcy. Większość z nich miała długie brody, na głowach nosili czarne kapelusze, i w ogóle ubierali się na czarno. Zaludnili plaster miodu, a następnie nazwali go “Polskie Wzgórza”, na cześć miejsca, z którego przybyli budowniczowie…
Cały artykuł o nietypowym osiedlu w Jerozolimie, wraz z kolorowymi zdjęciami, dostępny jest TUTAJ (Gazeta.pl). Poniżej prezentuję czarno-biały fotoreportaż, moim zdaniem ciekawszy od kolorowego :)
Kliknij na jedną z fotografii, aby uruchomić przeglądarkę zdjęciową.


