Władze Naddniestrza wprowadziły do obiegu plastikowe “monety”. Wielokolorowe i różnokształtne żetony od 22 sierpnia są już oficjalnym środkiem płatniczym w tej niewielkiej separatystycznej republice, która na większości map uznawana jest za część Mołdawii. To przełom, czy raczej kolejne dziwactwo władzy w Tyraspolu?
Choć na pierwszy rzut oka nowy bilon przypomina raczej promocyjne żetony, jakie znaleźć można w paczkach chipsów, Narodowy Bank Naddniestrza szczyci się wprowadzonym rozwiązaniem. – Na dzień dzisiejszy takie pieniądze nie są nigdzie indziej produkowane; to nowa technologia nie tylko dla Naddniestrza, ale i dla ogólnoświatowej bankowości. Zostały one opracowane przez naszych kolegów z Rosji, a wprowadzono je najpierw właśnie u nas – mówi w wywiadzie dla pierwszego kanału naddniestrzańskiej telewizji Olga Radułowa, zastępczyni prezesa banku.
Zwracają uwagę ostatnie słowa Radułowej – jeśli wprowadzone rozwiązanie przyjmie się na terenie niewielkiej republiki, niewykluczone, że w przyszłości wszyscy będziemy płacili plastikowymi żetonami. Naddniestrze może być zaledwie królikiem doświadczalnym przed wdrożeniem rosyjskiego pomysłu na większą skalę. Warto zatem przyjrzeć się z bliska nowym “monetom”: zrobiono je z materiałów kompozytowych, a każdy nominał – w trosce o niedowidzących obywateli – otrzymał inny kształt i kolor. Bank Naddniestrza zapewnia też, że nowy bilon jest doskonale zabezpieczony przed fałszerstwem. Bezpieczeństwo mają gwarantować mikroteksty, specyficzna powierzchnia plastiku, a także odmienne zachowanie kolorów w podczerwieni i ultrafiolecie.
Rubel naddniestrzański skończył już 20 lat, jednak ze względu na skomplikowany status Naddniestrza na arenie międzynarodowej, ma wartość tylko na terenie tej niewielkiej, zaledwie półmilionowej republiki. Ponieważ wielu mieszkańców zarabia poza granicą państewka, na wejściu do wielu sklepów i budynków użyteczności publicznej stoją kantory, pozwalające na kupno miejscowej waluty, a następnie dokonanie zakupów. Warto zaznaczyć, że na symbolach państwowych Naddniestrza, a co za tym idzie także na rewersie klasycznych tamtejszych monet, po dziś dzień widnieje symbolika radziecka – sierp i młot oraz komunistyczna gwiazda. Z kolei banknoty ozdabiają wizerunki bohaterów innych państw: rosyjskiego marszałka Aleksandra Suworowa (jego podobizna widnieje na aż czterech nominałach), ukraińskiego poety Tarasa Szewczenki i mołdawskiego hospodara Dymitra Kantemira.
Kilka lat temu produkcją naddniestrzańskiego rubla zajmowała się Mennica Polska, co wywołało niewielki skandal międzynarodowy. Tłumacząc się przed zarzutami zbulwersowanej Mołdawii, przedstawiciele mennicy informowali wówczas, że produkowali nie oficjalny środek płatniczy, a tylko żetony. Jak zatem widać, słowo “żeton” nie jest dla Banku Naddniestrza niczym nowym.
A tak o nowych środkach płatniczych informował pierwszy kanał naddniestrzańskiej telewizji:
[youtube=https://www.youtube.com/watch?v=ceOsOi9g_28]
