• Europa Zachodnia
  • Łosie na torach!

    Norwegia to kraj piękny, lecz ekstremalnie trudny dla transportu i tworzenia nowych szlaków komunikacyjnych. Pociągi NSB, Norweskich Kolei Państwowych, codziennie pokonują setki tuneli i wiaduktów, przepiękne doliny, fotogeniczne fiordy. W zimie walczą ze śniegiem, w lecie muszą uważać na biegające po torach łosie. Cały rok trwa jednak walka z samolotami, bo bogate społeczeństwo Norwegii już dawno odzwyczaiło się od pokonywania dłuższych tras koleją...
  • Ameryka Południowa
  • Valparaíso – trolejbusowa podróż w czasie

    W powojennych hollywoodzkich klasykach często pojawiają się charakterystyczne zielone autobusy - klasyczne Pullmany z lat czterdziestych, najczęściej rozpoznawalne za sprawą licznych zaokrągleń. Podobnie jak samochody na korbkę czy tramwaje konne, takie autobusy spotkać można już tylko w muzeach. Jednak na końcu świata, w chilijskim Valparaíso, po dziś dzień kursuje siostrzana seria pullmanowskich trolejbusów. To najstarsze tego typu maszyny na świecie.
  • Były ZSRR
  • Remont dróg po rosyjsku

    Newski Prospekt to główna ulica kilkumilionowego Petersburga. Cztery pasy ruchu w każdą ze stron ciągną się przez niemal pięć kilometrów. Przejeżdżają tędy dziesiątki linii autobusowych i trolejbusowych, setki marszrutek i równie wiele ogromnych czarnych fur miejscowych Nowych Ruskich. Ulicę, łączącą najważniejsze gmachy miasta, zaprojektował ponoć sam car Piotr I, a Nikołaj Gogol poświęcił Newskiemu Prospektowi jedno ze swoich bardziej znanych opowiadań (pod tym właśnie tytułem).
  • Były ZSRR
  • Tramwaj niejedno ma imię

    Mieszkańcy polskich miast przywykli do tramwajów sunących ulicami i zatrzymujących się na regularnie rozstawionych przystankach. Tymczasem na świecie nie zawsze wygląda to tak samo - miejskie wagony pokonują lasy, pola, bagna, a czasem przejeżdżają przez środek wielkich fabryk. Oto parę niecodziennych tras, jakimi można się przejechać wcale nie tak daleko od Polski.
  • Ameryka Południowa
  • Drugie życie małego wagonu

    Dobrej jakości sprzęty, wyprodukowane i używane w bogatych krajach, zazwyczaj kończą swój żywot w dużo gorszych do życia miejscach. Zachodnioeuropejskie samochody zalewają byłe demoludy; amerykańskie autobusy dogorywają na latynoskich drogach; Rosjanie kupują używane pojazdy z Japonii (cała Syberia jeździ z kierownicą po lewej stronie, co z pewnością nie poprawia statystyk wypadków na tamtejszych drogach); niemieckie tramwaje płaczą rzewnymi łzami na nierównych torowiskach wschodniej Europy. Czasem jednak spełniają się scenariusze, których nie spodziewalibyśmy się tak łatwo...