• Afryka
  • Ofiara lwa

    Pewnego razu osioł i lis uzgodnili z lwem, że będą razem chodzili na polowania. Myśleli, że dzięki temu nie umrą z głodu. Choć ciągłe podążanie za lwem nudziło niekiedy zarówno osła, jak i lisa, wspólne polowanie było dla nich na tyle kuszące, że nie opuszczali lwa podczas łowów.
  • Komunikacja miejska
  • “Chcesz coś skrobać? Kup se ziemniaka!” Ironiczna kampania społeczna staje się hitem

    Co mają ze sobą wspólnego czarodziej Gandalf, UFO, wampir, jeż, ziemniak i odpady radioaktywne? Między innymi za ich pomocą przewoźnik tramwajowy z Brna uczy poprawnego zachowania w tramwaju. Kampania pod nazwą "To nie jest aż takie trudne" wystartowała w kwietniu i wywołuje dość duże zainteresowanie medialne.
  • Były ZSRR
  • Jelcyn śpiewa “Kalinkę”

    Borys Jelcyn przejdzie do historii nie tylko jako pierwszy prezydent Federacji Rosyjskiej, lecz również jako największy polityczny pijanica. Internet pełen jest filmów, na których ówczesna głowa państwa chwieje się i bełkocze z mównicy. Ja przetłumaczyłem dziś film przedstawiający dwa zdarzenia z kolorowej kariery prezydenckiej - wizytę w Niemczech i próbę wizyty w Irlandii...
  • Bliski Wschód
  • Sklepik z głowami

    Gwałtowna burza dobiegła końca, chmury się rozeszły i ustąpiły miejsca pomarańczowemu grudniowemu słońcu. To mógłby być wieczór z kategorii tych romantycznych, gdyby romantyczne wieczory dało się przeżywać w samotności. Szedłem w dół ulicą Icchaka Sadeha w Tel Awiwie, przez jedną z biedniejszych dzielnic centralnej części miasta. W oddali punktowo wyrastały bogate wieżowce, wokół rozpościerały się niewielkie bloczki i baraki, punkty sprzedaży opon i rosyjskie sklepy spożywcze. Czarni imigranci załatwiali w bramach jakieś szemrane interesy, studzienki kanalizacyjne z jękiem przyjmowały resztki pierwszej zimowej ulewy, a ruch na dwupasmowej ulicy generała Sadeha nie cichł ani na moment. Nagle, tknięty tym specyficznym, znajomym wszystkim podróżnikom wrażeniem, że ktoś mnie obserwuje, przystanąłem i jąłem rozglądać się dookoła. W istocie - coś na mnie patrzyło. Z witryny sklepowej wgapiały się we mnie trzy ekscentryczne głowy.