• Bliski Wschód
  • Wzgórza Golan. Eksplorując pole bitwy

    Przy skrzyżowaniu izraelskich dróg krajowych numer 87 i 98 utworzyły się długie kolejki zaparkowanych samochodów osobowych. Dziesiątki młodych Izraelczyków rozkoszują się tu świeżo spadłym śniegiem - lepią bałwana, rzucają śnieżkami, całym ciałem padają w śnieg. Tuż obok tego pejzażu śnieżnej radości stoi stary czołg Centurion, którego smętnie zwisająca lufa wskazuje terytorium nieodległej Syrii. To typowy obraz z podróży do Izraela - raj zmienia się w piekło, piekło zmienia się w raj. Wojna czołgów przeistoczyła się tu w bitwę na śnieżki...
  • Podróże
  • Eksploracje salonowe

    Kamienica przy ulicy D. wcale nie wyglądała na opuszczoną. Owszem, tynk i położona na nim brązowa farba nie były pierwszej świeżości, ale przecież to stare miasto, samo centrum jednej z większych miejscowości centralnej Polski, nie żadne grodzone osiedle wybudowane dwa lata wcześniej na modnych obrzeżach. Takie budynki żyją prawdziwym życiem, łącząc w sobie zarówno siedliska patologicznych rodzin staromiejskich pijaczków, jak i nowoczesne mieszkania młodych artystów, którzy swoje miejsce widzą właśnie w lekko podniszczonych kamienicach na starówce.
  • Europa Zachodnia
  • Consonno – cisza w “mieście zabawek”

    Kiedy hrabia Mario Bagno tworzył w swej głowie obraz Consonno, z pewnością wyobraził je sobie jako miejsce pełne kolorów, świateł, oszałamiających widoków. Słowem - alpejskie Las Vegas. Rzeczywiście, rozciągająca się stąd panorama na ośnieżone szczyty i szerokie doliny zapiera dech w piersiach, a wielobarwne wykusze orientalnych pawilonów po dziś dzień cieszą oko swym banalnie kiczowatym urokiem. Tylko ta cisza... Consonno od wielu lat przypomina raczej "miasto duchów" niż "miasto zabawek". Historia upadku tego miejsca przypomina, że karma prędzej czy później wraca do każdego z nas.
  • Podróże
  • Widmo z dworca Martha

    Międzyrzecki Rejon Umocniony to system umocnień stworzonych przez Niemców w celu ochrony wschodniej granicy Rzeszy. W jego skład wchodzą różnorakie bunkry, jazy i zapory przeciwczołgowe, jednak najbardziej znanym fragmentem jest tak zwany "odcinek centralny" - ponad trzydzieści kilometrów podziemnych tuneli. To miejsce szczególne. Trzydzieści metrów pod powierzchnią ziemi, w ciemnych i zimnych korytarzach, o strach nietrudno. Nawet zaprawieni w bojach eksploratorzy bunkrów przyznają, że zdarza im się doświadczać niewyjaśnionych zjawisk. Dziwne hałasy, tajemnicze postaci przechadzające się tunelami, pozostawione gdzieś na trasie świeczki...
  • Były ZSRR
  • Zaporoski zombie-land

    Według internetowych relacji sklep spożywczy w Stepnogorsku nie istnieje. Nie ma w nim świeżego chleba, półek pełnych wódki, dwóch lodówek z lodami na patyku. - Wie pani, co piszą o was w Internecie? - pytam sprzedawczynię w średnim wieku (której nie powinno tu być). - Tak, że Stepnogorsk to miasto duchów. - Mało tego, spotkałem się nawet z określeniem zombie-land. - No i słusznie, my wszyscy dawno umarliśmy. Niech pan jeszcze dopisze, że polujemy na miejscowe psy i zjadamy je na surowo...
  • Europa Zachodnia
  • Katakumby Paryża – podziemny świat równoległy

    Z Noém, młodym Francuzem mającym wprowadzić nas do labiryntu katakumb Paryża, spotkaliśmy się pod wejściem na stację metra Alésia. Miał dwadzieścia kilka lat, gęsty czarny zarost i już lekko ubłocone ubranie. - Jeśli się boisz, jeszcze możesz się wycofać. Potem będzie za późno - powiedział po angielsku z silnym francuskim akcentem.