Makaki śnieżne występują na terytorium niemal całej Japonii, ale w tym jednym miejscu jest ich wyjątkowo dużo. Bo to tutaj człowiek wybudował im basen, żeby gorące źródła nie pozwalały małpkom zmarznąć. Zachowanie tych uroczych stworzeń roztopi serce każdego. Skuteczniej nawet, niż gorące źródło.
Ciepło – miło – niebo – raj! Małpa myśli: “W to mi graj!” Hajże! – kozły, nurki, zwroty, figle, psoty, aż się wody pod nią mącą! Ale ciepła coś za wiele… Trochę nadto… Ba, gorąco!…
To fragment “Małpy w kąpieli” Aleksandra Fredry. Wątpliwe, żeby poeta wiedział cokolwiek o zachowaniu makaków japońskich. Ale przez przypadek trafił w sedno – dokładnie tak wygląda każdy zimowy dzień tych zwierząt w parku Jigokudani. Żyjące w okolicznych lasach małpy schodzą do doliny, żeby zażyć kąpieli w gorącym źródle.
Miejsce rozsławiły filmy przyrodnicze, artykuły w najbardziej poczytnych magazynach świata, a także tysiące zdjęć odwiedzających to miejsce fotografów. I nic dziwnego. Bo małpy znajdują się dosłownie na wyciągnięcie ręki. A skoro można poobcować ze zwierzętami w ich naturalnym środowisku, to i ja musiałem trafić do Jigokudani.

Tak jest – w naturalnym środowisku. Cały małpi park obejmuje bardzo niewielki obszar: długi na około sto metrów, a szeroki na maksymalnie pięćdziesiąt. Nad ścieżkami wznoszą się góry, będące naturalnym obszarem życia makaków. Nikt zwierząt nie zamyka ani nie przymusza do schodzenia w dolinę. Robią to same, bo… kto by nie lubił długiej kąpieli w ciepłej wodzie? Poza tym japońskie makaki chyba całkiem lubią ludzi.
Żeby tu dojść, konieczny jest prawie godzinny spacer. Wąska ścieżka wije się skrajem krawędzi przez majestatyczny las iglasty. Jeżeli ma się szczęście, już pomiędzy drzewami można dostrzec spacerujące małpy. Park nie jest przecież w żaden sposób ogrodzony (jeśli nie liczyć bramki z kasami biletowymi).


Czyta Krystyna Czubówna
Makak japoński (Macaca fuscata) to gatunek małpy wąskonosej z rodziny koczkodanowatych. Ich siedliskiem jest las tropikalny, liściasty i iglasty na japońskich wyspach Kiusiu, Sikoku i Honsiu.
Podobnie jak ludzie, makaki są wszystkożerne. Żyją w zorganizowanych grupach, które mogą wynosić nawet powyżej stu osobników.
“Makaki japońskie nauczyły się kraść ludziom portfele, żeby za drobne pieniądze kupować sobie napoje z automatu”. Rewelację tej treści rozpowszechnia jeden z portali internetowych. Bez podanego źródła trudno jest zweryfikować jej prawdziwość, ale w umiejętność kradzieży nie wątpi chyba nikt, kto choć raz w egzotycznym kraju miał do czynienia z małpami.
Inteligencji nie można im odmówić. Oraz podejmowania złożonych zachowań społecznych – udowodniono, że makaki potrafią podejmować decyzje w sposób demokratyczny.
To, co rzuca się w oczy każdego odwiedzającego park Jigokudani, to wzajemne spędzanie ze sobą czasu. Na przykład pomoc w iskaniu futer z pasożytów. Albo wspólna zabawa czy przytulanie.
Zobaczcie fotoreportaż z dnia życia tych uroczych małpek:














Zobacz też:



Zapraszam także do polubienia Stacji Filipa na Facebooku.
Stacja cały czas interesująca – pozdrawiam .
A las jak ze “Snu” Kurosawy…